VMware Global Community
DeClerc
Contributor
Contributor

Co wybrać na początek ? Początkujący w wirtualizacji.

Witam.

Mam taki dylemat ponieważ powoli chciałbym wdrożyć w firmie Virtualizacjie ale żeby było to bezbolsene to chciałbym to zrobić na początku jak najniższym kosztem a ewentualnie później jak będę mógł już pokazać plusy/efekty takiej wirtualizacji. Ponieść koszty licencji.

Sprawdziłem sobie co można odpalić na moim serwerze.

Partner Name Model CPU Series Supported Releases
HPProLiant DL360p Gen8Intel Xeon E5-2600 Series
ESXi
5.15.0 U25.0 U15.0
ESX
4.1 U34.1 U2
ESXi Installable
4.1 U34.1 U2

Moja konfiguracja:

1 x HP ProLiant DL360p Gen8 E5-2630 2.30GHz 6-core 1P

4 x HP 600GB 6G SAS 10K rpm SFF (2.5-inch)

1 x HP 16GB (1x16GB) Dual Rank x4 PC3L-10600R (DDR3-1333)

1 x HP 460W Common Slot Platinum Plus Hot Plug Power S

Docelowo zwirtualizowane mają być 2 środowiska serwerowe:

1 VM - Windows Server 2012 - Domain Controler - dla max 50 userów (teraz mam 30) ---- planuje przydzielic 6GB Ram'u

2 VM - Windows Server 2012 + Exchange Server 2010 - dla max 50 userów (teraz mam 30) ----- planuje przydzielic 26GB Ram'u

Planuje wystartować od ESXi 5.1 - darmowej wersji ograniczonej właśnie do max 32 GB fizycznych Ram'u nie ma limitu na procesory fizyczne

W przyszłości chciałbym migrować na wesje płatną która pozwoli mi wykożystać więcej Ram'u aczkolwiek najpierw chciałbym potestowac to środowisko.

W związku z powyższym mam pytanie:

- czy ta konfiguracja powyżej udźwignie te dwa środowiska - pod ESXi  ?

- czy ogólnie mój zamysł i zagadznienia licencyjne vmware pozwolą mi na wykożystanie aktualnie daremowej wersji ESXi a w późniejszym etapie upgrade do wersji płatnej w razie zapotrzebowania bez migracji i rekonfiguracji maszyn wirtualnych. Jeśli tak to do jakiej wersji ?

- jakie oprogramowanie do backupu tego wszystkiego a głównie maszyn virtualnych ? myślałem o http://www.veeam.com/pl/

- jakieś sugestie ? czy dobrze myśle itd co by tutaj poprawić

Pisze aby uzyskać pomoc bardziej doświadczonych użytkowniów wirtualizacji , bo ja dopiero startuje w temacie.

6 Replies
Grzesiekk
Expert
Expert

bedziesz uzywal lokalnego datastore ? Czy masz w pracy juz jakies dedykowane macierze ktore beda udostepnialy zasoby dyskowe ?

Jak chcesz wirtualizowac takie srodowiska ktore sa dosyc wazne, i hostowac je na 1 hoscie, to wg mnie nie postepujesz zgodnie z best practices. Jesli faktycznie cos waznego tam hostujesz to zrob 2 hosty , w razie awari pierwszego masz jeszcze drugi, i nawet jesli uzywasz darmowego hypervisora, i nie masz klastrow, ale za to masz zasob dyskowy z macierzy, to wystarczy w razie awarii podmontowac zasob i zarejestrowac ponownie maszyny.

Druga sprawa chcesz upchnac 32 GB ramu na vmkach w hoscie ktory ma ramu 16 gb. W zaleznosci jak to bedzie dzialac, to mozliwe ze to spokojnie wystarczy, ale jeszcze vmki beda mialy duzy demand na zasoby, to bedzie Ci to swappowalo.

Jesli juz teraz myslisz o rozbudowanie, pomysl o tym ze docelowo to bedzie pracowalo w klastrze czyli bedziesz rezygnowal z lokalnych datastorow na rzecz jakiejs macierzy, warto juz teraz o tym pomyslec.

W razie upgradu do platnej licencji, dla vm nic sie nei dzieje, przez caly czas bede PowerdON Smiley Happy

Backup - masz rozne rozniaste rozwiazania, symantec, veem, i zapewne 500 vendorow jeszcze Smiley Wink Nic nie mowiles o macierzy dyskowej czy jakas posiadasz czy cos, jesli masz macierz to jest duza szansa ze jest przygotowana do tworzenia backupow dla vsphere i wtedy nie musisz inwestowac w inne oprogramowanie ,np. SMVI od netapp.

Pozdrawiam

Greg

--- @blog https://grzegorzkulikowski.info
0 Kudos
DeClerc
Contributor
Contributor

Dzięki za odp.

Będe używał lokalnego datastore w/w serwerze.

HP Smart Array P420i/1GB FBWC (RAID 0/1/1+0/5/5+0) 4 dyski 600 GB spięte w RAID 1+0

Wiem że najpesza opcją jest posiadać zawsze fizyczny zapasowy serwer, ale to może w przyszłości bo narazie udało mi się namówić zarząd na to co powyżej Smiley Happy bo pracują na dość starym sprzęcie. Chciałbym mieć zapas - Jeden pada , drugi rusza Smiley Happy Ale jako że ten powyżej to jest nówka więc liczę że będzie ok a w razie awari mamy NBD on site warranty 3yr. Chętnie bym sobie zorbił jak w książce piszą ale $$ Smiley Happy

A virtualne sytemy dlatego że np : licencja MS Windows pozwala na isntalacje na 2 virtualnych maszynach. Tak to bym był zmuszony kupic drugą licencje. A reszta plików takich jak profile uztkowników podlinkowane katalogi etc etc na zewnętrznym serwerze NAS.

Na tym ma być DC i Exchange

Podczas awarii priorytetem jest to żeby dane były bezpieczne i do odzyskania - bo jak serwer nie będzie działał 1 dzień to pewnie zaoowocuje to tym iż znajdą się pieniądze na zapasowy , ale narazie jest to co jest.

Host będzie miał fizycznie 32GB Ramu i tyle chce przydzielić do VM. (orginalnie serwer ma 16GB + dokupione 16GB) nie chce mieć vRam.

Na macierz to za mała firma jest już prędzej dojdzie do tego że będą to 2-3 datastore spięte w macierz/klaster.

Jak narazie Backup sprzetowy to raid. Softwareowy to chciałbym robić dla spokojnego sumienia jak już pisałem najważniejsze są dane. i aby to działalo.

0 Kudos
Bisti
Enthusiast
Enthusiast

Koncepcja jak najbardziej słuszna. Kilka uwag:

  1. Macierz nie koniecznie musi być droga. Wiem że dla każdego może być inaczej ale czasami się zapomina o tanich macierzach iSCSI / NFS. Taką prostą macierz jesteś w stanie za 4k dostać. Nie będzie to demon prędkości ale bedzie Smiley Happy. Może i przy jednym serwerze to ma mały sens ale potem jak dokładasz drugi serwer to nie "tracisz" tych dysków co je zainwestowałeś w serwer.
  2. Pamiętaj że na RAMie jest lekki narzut i warto mieć kilka procent zapasu bo jak się zacznie swapowanie to będzie niewesoło z wydajnością
  3. Nie bardzo rozumiem co z tym backupem u Ciebie? Twoim backupem jest to że na dyskach w serwerze zrobisz RAID? Czy twoim backupem jest to że kopiujesz pliki na zewnętrzny udział dyskowy zabezpieczony RAID?
  4. Veeam to jednyne znane mi narzędzie które obsługuje darmowe ESXi (I w dodatku też jest wersja darmowa). W każdym razie musisz pamiętać o tym tego Veem_a będziesz musiał gdzieś zainstalować (Windows). BARDZO zalecane by było by backupy były robione na inny wolumen dyskowy a najlepiej gdzieś poza serwer/macierz
0 Kudos
inleo
Leadership
Leadership

Chyba rozumiem do czego zmierzasz… Generalnie kasy niema, ale chcesz pokazać, że mimo przeciwności losu coś a’la Enterprise dasz radę wystrugać.


Po pierwsze koledzy mają rację. Wszystko co powiedzieli to prawda, tylko prawda i sama prawda, co więcej trudno z tym jakkolwiek dyskutować, ale gdy chodzi o hajs to standardy i dobre praktyki muszą trochę odjechać na bok. Niestety.


Musisz jednak pamiętać o tym, że gdy podchodzisz do rozwiązań Enterprise na biedaka to architektura, którą zaprojektujesz nie będzie tak polukrowana niezawodnością i zajebistością jak w przypadku pełnokrwistego Enterpise na bogatości… w skrócie – może działać nie do końca tak jak oczekujesz i nie możesz narzekać bo chcesz Rolls-Royce w cenie Golfa dwójki w gazie.


Ok. Tak więc serwer który wybrałeś kosztuje jakieś 5K dolców w list price. To dosyć sporo, a nasz cel to organicznie kosztów. Wybrałeś dwuprocesorowy bo prawdopodobnie w przyszłości chciałbyś mieć możliwość dorzucenia jeszcze jednego procka… Drugi CPU pewnie kosztuje ze 2K$ zastanów się czy ktoś ci na to pozwoli, jak nie to wybierz maszynę z natury jednoprocesorową z 8 corami i 20MB cache… wyjdzie taniej a dla serwera domeny i exchange na 50 osób to i tak styknie. 32GB ram to niezbędne minimum, ale musisz zostawić przynajmniej 4GB dla ESX’a. Tak więc polecam ci przydzielić dla VM z DC 8GB a dla EX 20GB (ja osobiście dałbym 16 i zobaczył co się dzieje, a zaoszczędzone trzymał na wszelki wypadek, lub na jakieś nieplanowane maszyny). Dyski SAS 10K kosztują monstrualne pieniądze… dwie maszyny wirtualne to na 50 użytkowników powinny bez bólu działać na 4 szt. 500GB SATA działających w RAID 10. To ci znowu zaoszczędzi parę stów, a wcale nie sprawi że system będzie działał (przy założonym obciążeniu 2VM) jakoś wybitnie wolniej… no chyba że masz jakiś przehardkorowych userów którzy odnajdują perwersyjną przyjemność w nieprzerwanym przesyłaniu sobie tysięcy małych pliczków.


Reasumując serwer:

  • Architektura 1 CPU 8C MB Cache
  • 32GB RAM -> DC 8GB; EX 16GB
  • 4 x 500GB SATA RAID10 (kontroler z 512MB/1GB Cache)
  • Dwa zasialacze.

Powinieneś zaoszczędzić w ten sposób tak z połowę baksów nie tracąc w sunie wiele z wydajności… Jeżeli hajsu zostało całkiem sporo zmniejsz w serwerze dyski do dwóch najtańszych sztuk, a za resztę kup taniego (ale nie za taniego) NAS’a i podłącz sobie go jako macierz.


To jedna opcja. Jest też druga, i wydaje mi się o wiele lepsza. Kup dwa serwery, ale pamiętaj, że bieda nie oznacza chamstwa! :smileygrin: Już tłumaczę – dwa serwery wyposażone w 1 CPU 4C/6C (zależy na co pozwoli cena) 32GB RAM i 2x1TBGB SATA, dwa zasilacze. Cena obu powinna być tylko nieco wyższa niż tego pojedynczego, którego wybrałeś… a będziesz miał dwie maszyny. Już czujesz aromat zbliżającego się klastra? Smiley Happy


Jak twój zarząd zakocha się już w rozwiązaniu które kupiłeś to w kolejnym korku kupisz macierz… tanią NAS, najlepiej dla VM działającą po NFS… ale to się zobaczy.


Gwarancja. Zapomnij, że gwarancja 24h NBD madafaka sprawi że jak zadzwonisz do producenta, a hinduski operator przedstawiający się jako Dejwid-very-fast-very-urgent-case-mister przekaże Twoje zgłoszenie do serwisu w Polsce to możesz być pewien że wszystko będzie działać już na następny dzień. NBD to czas reakcji… gwarantowany czas naprawy to w ogóle inny rząd pieniędzy. NBD gwarantuje ci, że tam, gdzieś w świecie, niespiesznie podgryzając cziken-tika-masala jakiś człowiek czeka na Twój telefon.


Backup. Kup sobie za 1000 zł jakiegoś taniego NAS’a po lanie – choćby i nawet WD Book, włóż w niego dwa dyski 2TB SATA w RAID1, i klep na niego backupy za pomocą darmowego Veeama lub ghettoVCB. To najtańsza i najprostsza metoda… chyba, że masz jakiś serwer z dużym dyskiem, to spraw się rozwiązuje – rób backupy na niego.


Jeżeli zainteresowało cię to co napisałem i chcesz więcej info, pomoc w doborze konkretnych produktów itd. to łap mnie na priv Smiley Happy

http://blog.inleo.pl @maciejlelusz
DeClerc
Contributor
Contributor

Witam.

RAID 10 będzie na macieży dyskowej zainstalowanej w/w serwerze ponadto do tego jest nas w firmie i będzie użyty jeszcze do dodatkowych kopii.

Serwer już zakupiony więc musi być jak jest, czy i jak będzie to chodzić się okaże.

Nie chce na siłe robić enterprise tylko że wcześniejszy człowiek co tutaj był to zrobił DC i Exchange na tym samym serwerze , a ja wole uniknąć aby DC był widoczny spoza LAN. dlatego chciałem rozdzielić to na dwa serwery a że ciężko jest komuś wytłumaczyć że zamiast jednego serwera będziemy potrzebować dwa to wiadomo Smiley Happy .. Dlatego poszło w wirtualizacjie.

W poniedziałek będzie serwer więc myśle że pare dni migracja ze starych serwerów i będzie ok.

A jeszcze jedno pytanko.

Jako że zanim wyłącze fizyczne serwery to całą migracje i testy chciałbym już na virtualnym środowisku przeprowadzić.

To czy ktoś ma jakieś ewentualne rady przy migracji fizycznej maszyny do Virtualnej przy pomocy VMware vCenter Converter Standalone ???

Myśle o DC + exchange na jednym fizycznym serwerze

0 Kudos
Bisti
Enthusiast
Enthusiast

Co do migracji, to jeżeli to możliwe to zainstalował bym te serwery od nowa (OS + binarki) a przemigrował tylko same dane i ustawienia. Sporo systemów przemigrowałem konwerterem i w większości wypadów okazywało się że lepszym pomysłem była świeża instalacja. Główne przyczyny takiego stanu rzeczy to w moim przypadku:

  1. Horrendalnie długi czas migracji po ethernet (winowajca to SSL)
  2. Częste problemy z wstrzykiwaniem sterowników + vmware tools
  3. Przenosi sie crapware który ma tylko zastosowanie w środowisku fizycznym

P.S. Rewelacyjny post inleo Smiley Wink

0 Kudos